Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jegomosc z miasteczka Poznań Zadupie. Mam przejechane 2651.50 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jegomosc.bikestats.pl
  • DST 52.24km
  • Czas 03:24
  • VAVG 15.36km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 368m
  • Sprzęt Planetka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zielonka i Dziewicza Góra

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 29.05.2015 | Komentarze 0

Wycieczka w tempie iście emeryckim. Nawet jak na mnie. :)

Wyjazd w okolicach 12:00, azymut Puszcza Zielonka i jej wieża. Po drodze jezioro Swarzędzkie i takie tam.

Byczek wciąż unieruchomiony, więc po raz kolejny wziąłem na wyprawę swą starą druszkę - Planetkę.

Jazda przez miasto poszła dość sprawnie. Do Malty na szczęście przez większość drogi wiodą DDR z nie najgorszą nawierzchnią, więc jedzie się dość sprawnie.
Niestety - tego dnia odbywał się znów jakiś maraton, przez co Malta była sparaliżowana. Udało się jednak przebrnąć obok jeziora i wjechać w las, gdzie można było wreszcie zaznać spokoju i wzdłuż Cybiny udać się w kierunku jez. Swarzędzkiego mijając po drodze okoliczne stawy: Olszak, Browarny, Młyński i Antoninek.

Nazwa st. Browarnego wzięła się od Browaru Mycielskich, który funkcjonował do roku 1976. Obecnie zabytkowy budynek znajduje się w rękach dewelopera, który - miejmy nadzieję - nie doprowadzi do jego zrujnowania. W bezpośrednim sąsiedztwie browaru powstały tzw. apartamentowce.

Apartamentowce obok Browaru MycielskichApartamentowce obok Browaru Mycielskich.

Nad st. Młyńskim z kolei można zastać restaurację Młyńskie Koło. Restauracja - a w zasadzie gospoda - ma różne opinie. Jedni twierdzą że przyjemna, inni że nieprzyjemna, jeszcze inni twierdzą że jest to przybytek dla snobów. Ja tam nie oceniam. Jakakolwiek by ona nie była, nie można jej odmówić jednego: pięknego budynku i malowniczej scenerii.

Młyńskie KołoMłyńskie Koło

Kolejna przerwa na fotkę odbyła się już w Puszczy Zielonce. Konkretnie w Wierzenicy, przy dworku Augusta Cieszkowskiego - patrona Akademii Rolniczej, lub jak kto woli - Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.


Dworek augusta CieszkowskiegoDworek pozuje z Planetką.

Tablica CieszkowskiegoI jeszcze tablica znajdująca się nad Planetką z bliska

Jakiś tam kawałek dalej - również w Wierzenicy natknąć się można na drewniany kościół znajdujący się na szlaku kościołów drewnianych wokół Puszczy Zielonka.


Kościół w Wierzenicy



W okolicach tych można się natknąć na nisko latające szybowce. Wynika to stąd, że w pobliżu znajduje się ich gniazdo. Jeszcze. :(

Nisko latający szybowiecNisko latający szybowiec

Z Wierzenicy jeszcze mały wypad pewnym tajemniczym skrótem nad morze:
MielnoMoże morze?

I równie szybki powrót do Zielonki.
W tym roku mija okrągła rocznica 23 lat od wielkiego pożaru, który plądrował wielkopolskie lasy. W celu upamiętnienia tej wielkiej, jak na nasze warunki klęski, postawiono wygrawerowany głaz. Teraz każdy, kto będzie tamtędy przechodził lub przejeżdżał dowie się lub przypomni sobie, o tych dniach. Chyba, że ignorant. Albo niepiśmienny. Ale to wtedy jego strata. Niestety jakiś mały potworniak wtrynił mi się w kadr... :/ Nie przeganiałem, bo do dzikich zwierząt nie wolno się zbliżać.


Głaz na tle potworniaka.

Tuż za kamlotem postawił ktoś pomnik przyrody. Nie tryskał on może jakoś wybitnie życiem,
ale i tak uznałem, że warto go uwiecznić bo forma jego dość ciekawa.

Pomnik przyrody.Przyrody pomnik

Od wspomnianego miejsca niedaleko już było do punktu kulminacyjnego dzisiejszej wycieczki, czyli do Dziewiczej Góry ze sterczącą nań wieżą.

Dalej już było z górki. Dosłownie i w przenośni. szybki powrót do domu i delektowanie się resztą dnia. :)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!