Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jegomosc z miasteczka Poznań Zadupie. Mam przejechane 2651.50 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jegomosc.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Zero wiateru

Dystans całkowity:931.94 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:48:55
Średnia prędkość:19.05 km/h
Maksymalna prędkość:55.98 km/h
Suma podjazdów:2904 m
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:40.52 km i 2h 07m
Więcej statystyk
  • DST 23.36km
  • Czas 02:22
  • VAVG 9.87km/h
  • VMAX 40.47km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jegomość óczy

Sobota, 13 czerwca 2015 · dodano: 16.06.2015 | Komentarze 0

Mały wypad na przedmieścia.

Trasa z dala od asfaltu, przez łąki i pola nad Wartę, powrót przez Radojewo i znajdujące się w nim Kokoryczowe wzgórze.

Po dojechaniu nad rzekę chwila nasiadówy połączona z obserwacją motorówki strażackiej, która z okazji jakiejś imprezy zamieniła się tego dnia w motorówkę wycieczkową.

WartaRower czyżby wodny?

Po posiedzeniu przyszedł czas na jazdę kawałek wzdłuż koryta. Na wysokości Czerwonaka można się natknąć na stary port rzeczny i znajdujący się w nim żuraw.

ŻurawŻuraw

Żuraw z bliskaŻuraw z bliska

Po dodarciu na Kokoryczkowe wzgórze podziwiać można piękną panoramę doliny Warty.

Dolina WartyDolina Warty

Na samym wzgórzu znajduje się pałac rodu von Treskov z przylegającym doń cmentarnym parkiem, w którym znajdują się ruiny kaplicy.

Ruiny kaplicyRuiny kaplicy

Z Radojewa szybki powrót do domku mijając po drodze "piękne okoliczności przyrody i tego... i niepowtarzalne".

Łąki łanŁąki łan



  • DST 20.19km
  • Czas 00:59
  • VAVG 20.53km/h
  • VMAX 45.23km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Planetka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na trening i z powrotem

Środa, 10 czerwca 2015 · dodano: 13.06.2015 | Komentarze 0





  • DST 15.33km
  • Czas 01:44
  • VAVG 8.84km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jegomość óczy

Sobota, 6 czerwca 2015 · dodano: 11.06.2015 | Komentarze 0


Nauka jazdy z Jegomościem. :)

MoraskoWidok na Górę Moraską

Tak to jest, gdy czas niesiedzenia na rowerze liczy się w dziesiątkach lat. ;)

Znużone rowerkiZnużone rowerki postanowiły odpocząć w cieniu drzewa.

Elewator w CzerwonakuWidok na elewator w Czerwonaku




  • DST 20.36km
  • Czas 00:58
  • VAVG 21.06km/h
  • VMAX 42.28km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Planetka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na trening i z powrotem

Poniedziałek, 25 maja 2015 · dodano: 30.05.2015 | Komentarze 0



  • DST 20.50km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.50km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Planetka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na trening i z powrotem

Środa, 6 maja 2015 · dodano: 29.05.2015 | Komentarze 0



  • DST 52.24km
  • Czas 03:24
  • VAVG 15.36km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 368m
  • Sprzęt Planetka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zielonka i Dziewicza Góra

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 29.05.2015 | Komentarze 0

Wycieczka w tempie iście emeryckim. Nawet jak na mnie. :)

Wyjazd w okolicach 12:00, azymut Puszcza Zielonka i jej wieża. Po drodze jezioro Swarzędzkie i takie tam.

Byczek wciąż unieruchomiony, więc po raz kolejny wziąłem na wyprawę swą starą druszkę - Planetkę.

Jazda przez miasto poszła dość sprawnie. Do Malty na szczęście przez większość drogi wiodą DDR z nie najgorszą nawierzchnią, więc jedzie się dość sprawnie.
Niestety - tego dnia odbywał się znów jakiś maraton, przez co Malta była sparaliżowana. Udało się jednak przebrnąć obok jeziora i wjechać w las, gdzie można było wreszcie zaznać spokoju i wzdłuż Cybiny udać się w kierunku jez. Swarzędzkiego mijając po drodze okoliczne stawy: Olszak, Browarny, Młyński i Antoninek.

Nazwa st. Browarnego wzięła się od Browaru Mycielskich, który funkcjonował do roku 1976. Obecnie zabytkowy budynek znajduje się w rękach dewelopera, który - miejmy nadzieję - nie doprowadzi do jego zrujnowania. W bezpośrednim sąsiedztwie browaru powstały tzw. apartamentowce.

Apartamentowce obok Browaru MycielskichApartamentowce obok Browaru Mycielskich.

Nad st. Młyńskim z kolei można zastać restaurację Młyńskie Koło. Restauracja - a w zasadzie gospoda - ma różne opinie. Jedni twierdzą że przyjemna, inni że nieprzyjemna, jeszcze inni twierdzą że jest to przybytek dla snobów. Ja tam nie oceniam. Jakakolwiek by ona nie była, nie można jej odmówić jednego: pięknego budynku i malowniczej scenerii.

Młyńskie KołoMłyńskie Koło

Kolejna przerwa na fotkę odbyła się już w Puszczy Zielonce. Konkretnie w Wierzenicy, przy dworku Augusta Cieszkowskiego - patrona Akademii Rolniczej, lub jak kto woli - Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.


Dworek augusta CieszkowskiegoDworek pozuje z Planetką.

Tablica CieszkowskiegoI jeszcze tablica znajdująca się nad Planetką z bliska

Jakiś tam kawałek dalej - również w Wierzenicy natknąć się można na drewniany kościół znajdujący się na szlaku kościołów drewnianych wokół Puszczy Zielonka.


Kościół w Wierzenicy



W okolicach tych można się natknąć na nisko latające szybowce. Wynika to stąd, że w pobliżu znajduje się ich gniazdo. Jeszcze. :(

Nisko latający szybowiecNisko latający szybowiec

Z Wierzenicy jeszcze mały wypad pewnym tajemniczym skrótem nad morze:
MielnoMoże morze?

I równie szybki powrót do Zielonki.
W tym roku mija okrągła rocznica 23 lat od wielkiego pożaru, który plądrował wielkopolskie lasy. W celu upamiętnienia tej wielkiej, jak na nasze warunki klęski, postawiono wygrawerowany głaz. Teraz każdy, kto będzie tamtędy przechodził lub przejeżdżał dowie się lub przypomni sobie, o tych dniach. Chyba, że ignorant. Albo niepiśmienny. Ale to wtedy jego strata. Niestety jakiś mały potworniak wtrynił mi się w kadr... :/ Nie przeganiałem, bo do dzikich zwierząt nie wolno się zbliżać.


Głaz na tle potworniaka.

Tuż za kamlotem postawił ktoś pomnik przyrody. Nie tryskał on może jakoś wybitnie życiem,
ale i tak uznałem, że warto go uwiecznić bo forma jego dość ciekawa.

Pomnik przyrody.Przyrody pomnik

Od wspomnianego miejsca niedaleko już było do punktu kulminacyjnego dzisiejszej wycieczki, czyli do Dziewiczej Góry ze sterczącą nań wieżą.

Dalej już było z górki. Dosłownie i w przenośni. szybki powrót do domu i delektowanie się resztą dnia. :)




  • DST 55.09km
  • Czas 02:38
  • VAVG 20.92km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 255m
  • Sprzęt Planetka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlakiem czterech jezior

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 26.05.2015 | Komentarze 2

Jako, że nadeszła wreszcie piękna pogoda, postanowiłem wyruszyć na małą wycieczkę, którą roboczo nazwałem szlakiem czterech jezior. Czterech, bo kolejno mijałem:
Rusałkę
Strzeszyńskie
Kierskie
Lusowskie
W drodze powrotnej oczywiście w kolejności odwrotnej. :) Tyle, że przeciwnymi brzegami.

Byczek wciąż uziemiony ze złamanym hakiem, ale od czego jest Planetka. :)
Początkowo zastanawiałem się, jak mogłem na niej jeździć. Inna pozycja, sztywny widelec, ogólnie dziwnie. Ale po kilku km stwierdziłem, że w sumie nie jest źle. Nawet pomimo dziwnego terkotania blaszanych błotników. :)

Przez pierwsze km tak się zamyśliłem nad jazdą, że zupełnie przeoczyłem pierwsze jezioro i zapomniałem nad nim zrobić zdjęcie. Ale pomyślałem: Co tam - przecież będę dziś jeszcze obok niego jechał, więc wtedy zrobię fotkę.
I pojechałem dalej. Nad Strzeszyńskim skleroza na szczęście mnie opuściła i o fotkach nie zapomniałem.

Aerator na jez. StrzeszyńskimAerator na jez. Strzeszyńskim

Aerator w przybliżeniuAerator w przybliżeniu

Po krótkim postoju na pomoście pełnym rowerów i ich (jak się domyślam) wylegujących się właścicieli wsiadłem na mój bicykl i udałem się w dalszą drogę obierając azymut Kiekrz.Tutaj miałem w planie zjechać nad brzeg jeziora na terenie Jacht Klubu Wielkopolskiego mieszczącego się przy ul. o znaczącej nazwie: Wilków Morskich.
Niestety - brama, wartownik oraz napis: "Wstęp tylko dla członków klubu" zniechęciły mnie do tego niecnego uczynku. Pojechałem dalej zastanawiając się, w jaki sposób "nie członek" ma zostać "członkiem", skoro nie ma prawa wejść na teren klubu? To jest chyba coś na zasadzie "Drogie dziecko nie wolno Ci wchodzić do wody, dopóki się nie nauczysz pływać".
A szkoda, bo bywałem kilka razy na terenie tego klubu przy okazji imprez żeglarskich i bardzo mi się tam podobało...

Mimo wszystko pojechałem dalej i wykonałem najmniej okazałe fotki jez. Kierskiego, jakie można sobie wyobrazić.
jez. Kierskie od dupy stronyjez. Kierskie od dupy strony

Śmignąłem dalej, w kierunku jez. Lusowskiego, po drodze przejeżdżając przez Lusowo - całkiem ładną wieś o charakterze miejskim. Nie omieszkałem sfotografować przybytku niebieskiego


Kościół w Lusowie

Kawałek dalej, po zignorowaniu znaku B-1 widocznego w dolnym, lewym rogu powyższego zdjęcia, zjechałem nad docelowy zbiornik wodny udając się przez piaszczystą plażę wprost na pomost pontonowy.

jez. Lusowskie - widok z pomostuWidok z pomostu

jez. Lusowskie - widok na pomostWidok na pomost

Od plaży wzdłuż brzegu wiodła ścieżka dla rowerów. Oczywiście jak wiadomo - na ścieżce dla rowerów należy stawiać stalowe barierki. Jest to oczywiście bardzo logiczne. Zupełnie tak logiczne, jak gdyby ktoś na autostradzie - czyli drodze z założenia i definicji służącej do szybkiego pokonywania dużych odległości - ktoś stawiał szlabany. Moment...

Barierki na ścieżce rowerowejBarierki na ścieżce rowerowej

Pomimo udziwnionych utrudnień, po kilku machnięciach pedałami byłem na drugim brzegu, gdzie to na zwalonym pniu urządziłem sobie popas z widokiem na wspomniany wcześniej przybytek niebieski i pomost pontonowy.

Całkiem inne spojrzenieLusowskie z innej perspektywy

Stąd udałem się w drogę powrotną, objeżdżając wszystkie napotkane dotychczas jeziora z drugiej ich strony.
Niestety - mijając Rusałkę znów śmignąłem obok niej zupełnie zapominając o wykonaniu fotki. Chyba za często ostatnio nad nią bywam, skoro przejeżdżam obok nawet już nie rejestruję tego faktu. :)





  • DST 20.09km
  • Czas 01:08
  • VAVG 17.73km/h
  • VMAX 40.75km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i kółko po lesie.

Środa, 25 marca 2015 · dodano: 26.03.2015 | Komentarze 0

Po pracy kółko po lasku obok.


  • DST 14.46km
  • Czas 00:49
  • VAVG 17.71km/h
  • VMAX 33.09km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Wtorek, 24 marca 2015 · dodano: 26.03.2015 | Komentarze 0

Plus kółko po okolicznym lasku.


  • DST 6.00km
  • Czas 00:18
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do sklepu rowerowego po części do Planetki.

Sobota, 21 marca 2015 · dodano: 26.03.2015 | Komentarze 0

Czas przywrócić do świata żywych moją starą, wysłużoną Planetkę.