Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jegomosc z miasteczka Poznań Zadupie. Mam przejechane 2651.50 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jegomosc.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Łańcuch_B2

Dystans całkowity:1782.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:89:44
Średnia prędkość:19.86 km/h
Maksymalna prędkość:55.98 km/h
Suma podjazdów:5650 m
Liczba aktywności:40
Średnio na aktywność:44.55 km i 2h 14m
Więcej statystyk
  • DST 9.27km
  • Czas 00:27
  • VAVG 20.60km/h
  • VMAX 37.57km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Wtorek, 7 lipca 2015 · dodano: 07.07.2015 | Komentarze 0



  • DST 10.99km
  • Czas 00:32
  • VAVG 20.61km/h
  • VMAX 36.24km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Poniedziałek, 6 lipca 2015 · dodano: 07.07.2015 | Komentarze 0


No i pękł drugi tysiączek w tym roku. :)




  • DST 81.13km
  • Czas 03:45
  • VAVG 21.63km/h
  • VMAX 46.63km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Podjazdy 514m
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na grilla do Pobiedzisk

Sobota, 4 lipca 2015 · dodano: 07.07.2015 | Komentarze 0


W tygodniu otrzymałem zaproszenie na sobotniego grilla do znajomej z poprzedniej pracy.
Z zaproszenia oczywiście nie omieszkałem skorzystać. Wszak rzadko się ostatnio widujemy, a pogoda również zapowiadała się znakomita.
Ponadto nie miałem jeszcze okazji jeździć w tamtych okolicach Poznania, a jak się okazuje - nawet na takich równinach za sprawą lodowców można doświadczyć trochę pagórków i podjazdów.
Tym razem nie wziąłem ze sobą aparatu, więc jedyne zdjęcie z komórczaka, a co za tym idzie - ze spłaszczoną perspektywą. :(

GóraGóra

Powyższa fotka przedstawia widok z miejscowości Góra. Niestety telefonem nie udało się uchwycić różnicy poziomów pomiędzy mną a jeziorkiem, a wynosiła ona jakieś kilkadziesiąt metrów.

Dalsza jazda była średnio przyjemna. O ile sam fakt, że pod górkę nie jest problemem, o tyle piach nie wyglądający na luźny dopóki się w niego nie wjedzie potrafi być zaskoczeniem. Szczególnie przy większej prędkości. Gleby na szczęście nie było i na miejsce grillowania dojechałem w jednym kawałku. :)

Muszę powiedzieć, że okolice Pobiedzisk i Park Krajobrazowy Promno są pięknymi terenami na rower i będę musiał się tam jeszcze wybrać celem zeksplorowania dokładniej tych okolic. :)


  • DST 11.22km
  • Czas 00:35
  • VAVG 19.23km/h
  • VMAX 35.91km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Piątek, 3 lipca 2015 · dodano: 03.07.2015 | Komentarze 0



  • DST 9.85km
  • Czas 00:31
  • VAVG 19.06km/h
  • VMAX 35.64km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Czwartek, 2 lipca 2015 · dodano: 02.07.2015 | Komentarze 0



  • DST 9.74km
  • Czas 00:29
  • VAVG 20.15km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Środa, 1 lipca 2015 · dodano: 01.07.2015 | Komentarze 0



  • DST 24.46km
  • Czas 01:16
  • VAVG 19.31km/h
  • VMAX 35.86km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Wtorek, 30 czerwca 2015 · dodano: 01.07.2015 | Komentarze 0

A po pracy trochę wokół Parku Sołackiego i trochę wokół Rusałki.
No i gites. :)



  • DST 40.79km
  • Czas 02:06
  • VAVG 19.42km/h
  • VMAX 37.57km/h
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawuszki na mieście.

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 30.06.2015 | Komentarze 0

Tu i tam.


  • DST 91.66km
  • Czas 04:08
  • VAVG 22.18km/h
  • VMAX 43.94km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielny obiadek.

Niedziela, 21 czerwca 2015 · dodano: 22.06.2015 | Komentarze 0


Wypad do rodziców na śniadanie i obiadek.

Wyruszyłem o 6:40. Jechało się ekstra. Wiadomo - o tej porze w niedzielę ruch samochodów praktycznie zerowy.

Powrót niestety był gorszy. Wiatr się nasilał całe popołudnie. Wg prognoz powinienem go mieć z tyłu i lekko w plecy, a tymczasem tak kręciło, że przez większość czasu miałem owszem - boczny, ale w oczy.
Ponadto wracając postanowiłem dokręcić kilka km i pojechałem dookoła przez poligon, co poskutkowało dmuchaniem prosto w dziób.

Niemniej fajno. :)


  • DST 59.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 22.12km/h
  • VMAX 43.37km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 356m
  • Sprzęt Byczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Małe Kierskie i wiatraczek

Niedziela, 14 czerwca 2015 · dodano: 22.06.2015 | Komentarze 0

Tego dnia wiedziałem, że chcę się przejechać. Nie miałem jednak pomysłu dokąd. Odpaliłem więc Google Maps i zerknąłem na okolice Poznania, gdzie mnie jeszcze nie było. Uznałem, że udając się Szlakiem Czterech Jezior pominąłem zupełnie leżące nieopodal mojej trasy piąte jezioro, czyli Kierskie Małe. Postanowiłem wnet ten brak nadrobić.

Trasa ta pokrywała się w większym lub mniejszym stopniu z poprzednią praktycznie do Rogierówka. Dopiero tam odbiłem w boczną drogę, gdzie po chwili natknąłem się na drewnianego Józefa.

JózefJózef

Józef ten wskazywał na wiatrak, który choć stał nieopodal drogi był tak dokładnie zasłonięty przez domy, krzaki i drzewa, że praktycznie stał się niewidzialny. Gdyby nie Józef dobrodziej, przejechałbym obok.

Wiatrak w RogierówkuWiatrak w Rogierówku

Z Rogierówka myk - szybkie kółko dookoła Małego Kierskiego. Jeziorko to jest tak małe i tak schowane, że nawet go nie widziałem. Objechałem je więc po prostu i udałem się nad Kierskie. Tym razem jednak przejechałem wzdłuż wschodniego brzegu drogą o nazwie Nad Jeziorem, która biegnie... nad jeziorem. Dzięki temu mogłem zrobić lepsze fotki, niż poprzednim razem.

jez. Kierskiejez. Kierskie

Jak widać - na wodzie zatrzęsienie żagli. Sezon w pełni. Pływają zarówno małe łupinki jak Optymisty czy Kadety, poprzez 470, a skończywszy na klasycznych Omegach. Mignął mi gdzieś nawet jakiś mały katamaran.
Oczywiśnie nie mogło również zabraknąć deski.

DeskaDeska

Z kierskiego udałem się na Smochowice, skąd uderzyłem na ul. Biskupińską. Dawno nie byłem w tych rejonach i muszę powiedzieć, że ta niegdyś zasłana kraterami droga została pięknie wyremontowana. Doczekała się nawet osobno wydzielonego chodnika i DDR z prawdziwego zdarzenia z asfaltową nawierzchnią.

ul. Biskupińskaul. Biskupińska

No po prostu żyć, jeździć i nie umierać. Wielką niewiadomą jest dla mnie jednak to, że mimo takiej nawierzchni znalazły się jednostki, które na własne życzenie olały ten piękny asfalt i jechały chodnikiem po kostce... nawet nie wiem, jak to skomentować. To chyba z niedowierzania, że można zrobić DDR z czegoś innego, niż kostka. :)

Z ulicy widać górujący nad okolicą Budomel, z którego kilka lat temu Jegomość miał okazję zjeżdżać na linie pod bacznym okiem instruktora jednostek specjalnych. :) Niestety - po śmiertelnym wypadku, który się wydarzył kilka lat temu budynek jest zagrodzony, a wstęp doń jest zabroniony...

BudomelBudomel

Mimo wszystko warto zobaczyć Budomel na własne oczy, bo nie wiadomo jak długo jeszcze postoi.